3.10.2011

Pechowe ranki.

Witajcie po przerwie.

Od kilku dni próbuję zapolować na Oriona. Niestety jak nazłość - Jak jest dobra pogoda (bez chmur i mgły) to nie umiem się obudzić, a gdy są chmury, to wstaje nawet zanim zadzwoni budzik.
Ale tak na pocieszenie powiem, że znalazłem moje wakacyjne zdjęcia księżyca i postanowiłem wam je pokazać:




 
 
 
Taka, z sierpnia. Mam nadzieję, że w końcu trafię na poranek, w którym warunki będą idealne.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz